Praca...Praca...Praca...
Witam po prawie dwumieśięcznej przerwie,ale tak to już czasami bywa,że szewc bez butów chodzi!!! Firma prężnie działa,praca wrze,domy pną się do góry,lecz u szczęściarzy, którym je wykonuje.A już za około cztery tygodnie zaczynam działać u siebie na budowie.Pozwolenie ponad miesiąc temu odebrane,materiał na budowie czeka,więc tylko pogody i cierpliwości życzę sobie oraz wszystkim budujacym swoje wymarzone domki